Fotopułapka pomaga w walce z wandalizmem… śmieciowym

Nie wyrzucaj śmieci w miejscach niedozwolonych!

Wydaje się to niemożliwe, jednak przypadki wyrzucania odpadów w miejscach niedozwolonych, np. w lasach czy na brzegach rzek, nadal są odnotowywane. Nie inaczej jest w okolicach Andrychowa, gdzie wciąż znajdywane są tego rodzaju nieczystości.

Co prawda coraz rzadziej, jednak nadal wiele osób podczas spacerów w miejscach zielonych napotyka na tego rodzaju niemiłe dla oka i przede wszystkim niebezpieczne dla środowiska naturalnego widoki.

Mimo coraz wyższych mandatów, które obecnie sięgają pięciu tysięcy złotych, w całej Polsce zdarza się, że śmieci „lądują” np. w terenach leśnych. Jeśli ktoś ma upatrzoną lokalizację i wyrzuca nieczystości np. w godzinach nocnych, trudno go złapać na gorącym uczynku czy zidentyfikować – jednak takie nieodpowiedzialne osoby muszą się dziś liczyć z tym, że nowoczesna technika… nie jest po ich stronie.

W wielu miejscach, w których dochodzi do wyrzucania śmieci montowane są kamery monitoringu albo fotopułapki, które ułatwiają służbom identyfikację osób dopuszczających się takiego procederu.

Fotopułapka skutecznie zniechęca?

Fotopułapki w miejscach, które potencjalnie mogą być wykorzystane jako nielegalne składowisko śmieci, montowane są od jakiegoś czasu przez Straż Miejską w Andrychowie. Lokalizacji, w których mogą się pojawić jest kilkanaście – na terenie miasta i okolic.

Doświadczenie ostatnich miesięcy wskazuje, że informacje o zamontowaniu fotopułapki zniechęcają do pozbywania się odpadów w takich miejscach, choć nie zawsze. Niektórzy potrafią je zostawić tuż pod tabliczką obwieszczającą, że w tym miejscu została zainstalowana fotopułapka.

Dzikich wysypisk jednak sukcesywnie ubywa, co pozwala stwierdzić, że strategia odstraszająca ekologicznych ignorantów powiodła się.

Warto również zaznaczyć, że trwają prace nad podwyższeniem mandatu za nieodpowiedzialne składowanie śmieci – do 10 tysięcy złotych.

Być może zaostrzanie kar ostatecznie doprowadzi do tego, że polskie miasta nie będą się borykać z takim problemem, jaki został opisany w portalu epultusk.pl.